Volvo 480 ES było jedną z najjaśniej świecących gwiazd genewskiego salonu w roku 1986. Nic dziwnego, gdyż Szwedzi słynący z produkcji pudełkowatych i nudnych kombi oraz sedanów zaprezentowali hatchbacka z ostrym przodem i wysuwanymi światłami.
Tym co dodatkowo wyróżniało 480 ES był także przedni napęd oraz sportowe zacięcie. Co prawda podstawowy silnik 1,7 zapożyczony od Renault generował tylko 109 KM. Wystarczyło to jednak, aby osiągać setkę w mniej niż 10 sekund. Nie możemy zapominać także o 120-konnym wydaniu Turbo mogącym pochwalić się znacznie większą dawką momentu obrotowego.
Od debiutu do zakończenia produkcji w 1995 roku wyprodukowano 76 375 egzemplarzy. Za następcę, choć nie bezpośredniego wielu uważa model S40/V40, który okazał się znacznie popularniejszy. Wątpimy jednak, aby za 30 lat wspomiano go z takim sentymentem jak 480 ES.
