Pojawienie się Veyrona sprawiło, że wiele osób zapomniało o równie ekscytującym poprzedniku. Mowa oczywiście o Bugatti EB110GT - bestii z lat 90-tych, którą większość z nas zna zapewne z karteczek dołączanych do gumy "turbo".
Jak na swoje czasy, EB110GT było naprawdę imponującą konstrukcją. W roli napędu użyto poczwórnie doładowanego V12 o mocy 550 KM. Mimo sporej masy wynoszącej ponad 1900 kg, auto osiągało setkę w 3,5 sekundy i rozpędzało się do 343 km/h.
Teraz jeden ze świetnie zachowanych egzemplarzy został wystawiony na sprzedaż. Pojazd pochodzi z 1993 roku i jest szóstym wyprodukowanym EB110GT. Przez całe swoje życie auto pokonało zaledwie 8235 km.