Oryginalne Bugatti z pierwszej połowy XX-wieku to niezła gratka dla samochodowych kolekcjonerów. Niebawem jedno z takich aut trafi na aukcję.
To Bugatti Brescia wyprodukowane w 1925 roku, które doczekało się zaledwie 12 egzemplarzy. Trudno powiedzieć ile z nic zachowało się do dziś. Nie zdziwimy się jednak, jeśli prezentowane auto jest ostatnim.
Kilka tygodni temu odkryto je w stodole. Udało się ustalić, że wcześniej należało do Bernarda Terillon, znanego miłośnika Bugatti. Zaletą tego egzemplarza jest jego oryginalny stan.
Auto nigdy nie było poddawane renowacji, a mimo to zachowało się w całkiem niezłej kondycji. Brescia trafi pod młotek 22 czerwca. Przewidywana cena to nieco ponad 200 000 euro.