To bardzo możliwe. Niemiecki koncern rozważa taką opcję, gdyż może okazać się ona prostsza i mniej kosztowna niż akcja serwisowa.
Jak się okazuje w przypadku pojazdów z silnikiem 2,0 TDI wystarczy wymiana oprogramowania, aby spełniały one normy i mogły zostać dopuszczone do ruchu. Niestety tego samego nie można powiedzieć o mniejszym 1,6 TDI, który wymaga nie tylko wymiany oprogramowania, ale i poprawek mechanicznych.
Z racji, że problem dotyczy kilku milionów aut akcja serwisowa może być bardzo czasochłonna, uciążliwa i kosztowna. Volkswagen rozważa więc odkupienie wadliwych aut oraz duży rabat na nowe pojazdy koncernu Volkswagena. Szczegóły nie zostały jeszcze przedstawione, lecz oferta ma być podobno całkiem atrakcyjna.