Skandal związany z silnikami diesla znacząco osłabił finanse Volkswagena. Niemcy początkowo sądzili, że afera będzie ich kosztować co najwyżej kilka miliardów euro. Analitycy z kolei mówili o kwotach rzędu kilkudziesięciu miliardów. Jak widać, nie mylili się.
Świadczy o tym pożyczka zaciągnięta przez koncern Volkswagena. Jej wysokość to oszałamiające 20 mld dolarów. Dodatkowe pieniądze zostały pożyczone na pokrycie strat związanych z aferą dieslowską. Pomogą też utrzymać funkcjonowanie firmy i przyczynią się do jej przetrwania w tych trudnych miesiącach.
Volkswagen nie ukrywa, że priorytetem jest utrzymanie jak największej ilości miejsc pracy, lecz cięcia budżetowe najprawdopodobniej skończą się zwolnieniami nawet kilku tysięcy osób.