Afera dieslowska, która pod koniec sierpnia wybuchła w koncernie Volkswagena przyćmiła wszystkie mniejsze problemy takie jak chociażby akcja serwisowa obejmująca wałki rozrządu w benzynowych silnikach 1,8 i 2,0 sprzedawanych na rynku USA.
Jak się okazuje w niektórych przypadkach wałek może być wykonany z wadliwego materiału, co w konsekwencji prowadzi do jego nadmiernego wycierania, co z kolei prowadzi do niewłaściwej pracy silnika i spadku osiągów.
Volkswagen twierdzi, że problem dotyczy 91 867 pojazdów. Każdy z nich zostanie wezwany do serwisu na oględziny i ewentualną naprawę. Volkswagen podkreśla, że wada nie musi ujawniać się we wszystkich wymienionych pojazdach.