Do nietypowego wypadku doszło kilka dni temu na jednym z parkingów w Pekinie. Volkswagen Touareg najechał na przód Porsche 911 i doszczętnie go zgniótł. Jak to możliwe?
Kobieta jadąca Touaregiem twierdzi, że podczas manewru parkowania znalazła się niebezpiecznie blisko Porsche, w wyniku czego spanikowała i zamiast nacisnąć hamulec, wcisnęła gaz. Co działo się dalej? Widzicie na zdjęciach.
Touareg nie ucierpiał zbyt mocno, czego niestety nie można powiedzieć o Porsche. Do naprawy kwalifikuje się dach, maska, błotniki, elementy zawieszenia i osprzęt silnika.