Volkswagen w ostatnim czasie mocno stawia na rozwój technologii autonomicznej. Na targach w Genewie zaprezentował samochód całkowicie pozbawiony instrumentów obsługujących jak kierownica, kokpit czy pedały. Nazywa się Sedric i jest samochodem autonomicznym piątej generacji.
Pojazd został zaprojektowany w Volkswagen Group Future Center w Poczdamie współpracującym z Volkswagen Group Research z Wolfsburga. Auto wyposażone jest w coś na wzór sztucznej inteligencji, ponieważ dowiezie pasażerów w wyznaczone miejsce, a przy okazji "porozmawia" o sytuacji na drodze, korkach czy pogodzie. Wszystkie niezbędne informacje są wyświetlane na wielkim ekranie OLED wbudowanym w przednią szybę.
Zanim jednak projekt Sedric wejdzie w życie, Volkswagen planuje wdrożyć do produkcji niemal 30 samochodów elektrycznych do 2025 roku. Inwestycja pochłonie kilka miliardów euro, a nad rozwojem będzie czuwać 37 specjalistów z centrów kompetencyjnych i laboratoriów Volkswagena.
