Debiut najmocniejszego seryjnego hot hatcha coraz bliżej. Niemcy odsłonią ten model najprawdopodobniej do końca przyszłego roku. Czego mamy się spodziewać?
Przede wszystkim mocnego napędu. Nieoficjalnie mówi się, że dwulitrowy, doładowany benzyniak będzie generował nawet nieco więcej niż 420 KM, aby jeszcze bardziej uciec konkurentom.
Oczywiście silnik będzie sprzężony z automatyczną przekładnią DSG i obowiązkowym w tym przypadku, napędem na cztery koła. Szacuje się, że sprint do setki zajmie mniej niż 4 sekundy, a prędkość maksymalna przekroczy 280 km/h.