Na trwającym właśnie salonie w Detroit przedstawiciele Volkswagena opowiedzieli, co najbardziej zaprząta teraz ich głowy.
Niemiecki koncern rozważa produkcję hatchbacka jakiego jeszcze nie było. Mowa tu o Golfie R400, którego koncepcyjną wersję mogliśmy podziwiać kilka miesięcy temu.
Jeśli pojazd trafi do produkcji, (a wszystko na to wskazuje) konkurenci będą mieli ciężki orzech do zgryzienia. Głównie z powodu 400-konnego silnika, który zagości pod maską. Tym samym Golf R 400 stanie się najmocniejszym hot hatchem świata.
Oczywiście napęd na cztery koła jest tu niezbędny. Przewiduje się, że niemiecki kompakt będzie osiągał setkę w czasie poniżej 4 sekund. Prędkość maksymalna prawdopodobnie zostanie ograniczona do 250 km/h. Trzymamy kciuki za powodzenie tego projektu.