Venturi to w pełni elektryczny bolid przygotowany do bicia rekordów prędkości. Opracowany został już w roku 2013, jednak za każdym razem warunki pogodowe uniemożliwiały podjęcie próby prędkości.
Wreszcie gdy nadarzyła się okazja bolid stanął na jednym z wyschniętych jezior USA (dokładnie tydzień temu) i zdołał ustanowić rekord na poziomie 549,43 km/h. Wszystko odbyło się pod bacznym okiem komisji z FIA, która jako jedyna może oficjalnie zarejestrować pobicie rekordu.
Trzecia generacja tego superszybkiego bolidu przejechała dwa odcinki testowe w przeciwnych kierunkach o długości 11mil, ustanawiając przy tym nowy rekord. Wszystko dzięki bateriom litowo-jonowym o łącznej mocy 3000KM - przekłada się to na masę bolidu 3,5 tony (same baterie 1,6 tony). Jak twierdzą osoby zaangażowane w program rekord prędkości nie utrzyma się zbyt długo, ponieważ już teraz trwają przygotowania do bicia kolejnego, a celem jest przekroczenie prędkości 400 mil na godzinę czyli około 644 km/h. Z obliczeń wynika, że nie powinno być problemu, a sam bolid może osiągnąć nawet 708 km/h, oczywiście o ile pogoda na to pozwoli.