Zaniżanie przebiegu to powszechny proceder w naszym kraju. Większość kilkunastoletnich aut używanych jeżdżących po polskich drogach ma już za sobą taki zabieg.
Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że "korekcja" licznika to zwykłe oszustwo. Mimo to jest zupełnie legalna w krajach Unii Europejskiej. O przestępstwie możemy mówić dopiero wtedy, gdy sprzedający nie poinformuje kupującego o dokonaniu korekty.
W praktyce jest to jednak trudne do udowodnienia. Są bowiem przypadki, gdy auto miało kilku właścicieli i trudno wskazać konkretnego winowajcę. Z tego powodu Unia Europejska zamierza zdelegalizować korektę liczników. Znikną firmy trudniące się tym procederem.