Ulrich Hackenberg to twórca nowoczesnej architektury modułowej, która pozwoliła na szybsze i tańsze wdrażanie nowych modeli grupy Volkswagena. Od 30 lat związany z firmą, pełnił funkcję głównego inżyniera koncernu i zasiadał w zarządzie Audi.
To jedna z najważniejszych osób w niemieckim koncernie, która właśnie zdecydowała się opuścić firmę w najbardziej burzliwym okresie. Hackenberg podał się do dymisji w wyniku dowodów obciążających silniki 3,0 TDI. Jak się okazuje, one także zostały wyposażone w oprogramowanie zaniżające emisję spalin.
Miejsce wieloletniego szefa zajmie Stephan Knirsch, dotychczas zajmował się rozwojem silników w Audi. To kolejne przetasowanie na samym szczycie będące wynikiem afery dieslowskiej.