Rosja i Ukraina to kraje, w których powstaje wiele nietypowych konstrukcji. Tamtejszym blacharzom nie brakuje fantazji. Najlepszym przykładem jest prezentowany Mercedes klasy S.
Pierwotnie auto wyjechało z salonu jako generacja W221, czyli poprzednik obecnej S-klasy. Właściciel zamarzył jednak o nowiutkim W222. Niestety jego fundusze okazały się niewystarczające. Z pomocą przyszedł zaprzyjaźniony warsztat blacharski, który podjął się nietypowego zadania uczynienia z Mercedesa W221 generacji W222.
W ruch poszła spawarka, spora ilość szpachli oraz kilka blach zapożyczonych z nowego W222. W ten sposób powstała całkiem zgrabnie wyglądająca replika W222 oparta na W221.
król cebulandii
Co jak co ale wygląda bardzo profesjonalnie ;-) widać dużo się nie różnią. Uznanie dla blacharzy
@Qbol - Wygląda na to, że istnieje coś takiego jak "słowiańska szkoła blacharska" :-D
Ciekawe jak wypadnie w tescie zderzeniowym...