W ostatnich tygodniach wszystkie mniejsze lub większe akcje serwisowe pozostawały w cieniu afery dieslowskiej. Opisywana akcja Toyoty dotyczy jednak aż 6,5 mln aut, więc należy o niej wspomnieć.
Jak się okazuje aż 6,5 mln aut z Ameryki Północnej, Japonii i Europy zostało wyposażone w wadliwe przyciski sterowania szybami. Jak się okazuje, zastosowane w nich, śladowe ilości smaru mogą doprowadzić do samozapłonu.
Toyota odnotowała 11 takich przypadków z całego świata. Na szczęście skończyło się tylko na pożarze aut. Żaden człowiek nie ucierpiał w opisywanych zdarzeniach.