Toyota miała zaprezentować model Yaris GR-4 podczas Rajdu Australii kończącego tegoroczny sezon WRC. Niestety ze względu na szalejące pożary impreza się nie odbyła, a tym samym mały hot-hatch marki nie został zaprezentowany.
Producent poinformował, że przełożył premierę hot-hatcha na inny bliżej nieokreślony termin. Samochód miał zostać pokazany przy okazji rundy WRC, ponieważ producent chciał podkreślić powiązania sportowej zabawki z rajdowymi maszynami marki. Niestety to się nie udało i nadal nie wiemy co zaoferuje Toyota Yaris GR-4.
Wygląda na to, że Toyota Yaris GR-4 ma być bardo ekstremalnym pojazdem. Między innymi mały hot-hatch może posiadać napęd na wszystkie koła. Sportowe cacko ma oferować wrażenia podobne do jazdy rajdówką. Ciężko powiedzieć jaki motor będzie napędzał sportowego Yarisa. Poprzednia generacja w wersji GRMN posiadała pod maską 1,8-litrowy silnik o mocy 209 KM. W tym wypadku powinno być mocniej. Niedługo producent powinien zapowiedzieć nową datę premiery.Przy okazji Toyota poinformowała o przekazaniu wsparcia finansowego w wysokości 250 000 dolarów dla Australijskiej Armii Zbawienia pomagającej w walce ze skutkami tragicznych pożarów szalejących w Australii.