S-FR będzie jednym z konceptów debiutujących podczas tegorocznego salonu w Tokio. Już niebawem jednak auto doczeka się wersji produkcyjnej.
To niewielkie, sportowe Coupe, które może stanowić świetną alternatywę dla hot hatchy. Masa nadwozia wynosząca 980 kg sprawia, że nawet benzynowy silnik 1,5 o mocy 130 KM powinien nieźle radzić sobie z napędem.
Cała moc ma trafiać na tylne koła co w połączeniu z niewielką masą i odpowiednio zestrojonym podwoziem powinno dać sporo frajdy. Przez niektórych S-FR uważana jest za współczesne wcielenie legendarnego AE86. Mamy nadzieję, że auto nie zawiedzie oczekiwań.
Do pełni szczęścia potrzeba tylko rozsądnie skalkulowanej ceny. Nieoficjalnie mówi się, że w Japonii auto będzie o około 10 000 dolarów tańsze niż Mazda MX-5.