Toyota C-HR to bez wątpienia jeden z ciekawszych konceptów tegorocznego salonu w Paryżu. Model ten jest zapowiedzią bardziej emocjonalnego języka stylistycznego marki, który znajdzie zastosowanie w przyszłości.
Celem twórców C-HR było połączenie nadwozia typu Crossover z osiągami i zwinnością modelu GT-86 oraz ekologicznymi cechami Priusa. Dlatego też pod maską znajdziemy napęd hybrydowy.
Inżynierowie skupili się podobno na uzyskaniu jak najlżejszej i dobrze wyważonej konstrukcji, która jednocześnie pozostanie komfortowa i bezpieczna. Wszystko to ubrano w atrakcyjną stylistykę. Trzeba przyznać, że efekt jest więcej niż dobry.Niestety Toyota nadal nie poinformowała, czy kiedykolwiek wprowadzi na rynek produkcyjny wariant C-HR. Nie wiemy też jak szybko nowa stylistyka marki znajdzie zastosowanie w kolejnych modelach. Jesteśmy jednak pewni, że Japończycy podążają w dobrym kierunku.