Tesla zyskuje na popularności w Europie, jednak rozwój marki pociąga za sobą kolejne decyzje. Z racji, że na rynek powoli wchodzi najtańszy jak dotąd Model 3 wyposażony tylko w 1 silnik elektryczny z oferty zniknie najsłabsza odmiana Modelu S.
Model S 75 wyceniony był jak dotąd na 69 tysięcy dolarów, jednak wraz z przyjściem na świat Modelu 3 utracił swoją atrakcyjność. Tesla od 24 września wstrzymała produkcję tej odmiany na rzecz wschodzącego hitu sprzedaży.
Za Model 3 trzeba będzie zapłacić minimalnie 35 tysięcy dolarów, co i tak jest o wiele korzystniejsze niż ceny Modelu S. Obecnie za najtańszego sedana musimy zapłacić 74 500 dolarów, jednak Model 3 nastawiony jest przede wszystkim na ilość - liczba złożonych zamówień jest tak duża, że obecnie okres oczekiwania wynosi 18 miesięcy, a Elon Musk robi co może, aby produkcja stawała się wydajniejsza.