W ciągu zaledwie dwóch dni od premiery Tesli Model 3, klienci złożyli ponad 250 000 zamówień. Taki wynik robi wrażenie, szczególnie gdy uświadomimy sobie, że od czasu powstania firmy w 2003 roku sprzedała ona 198 000 aut.
Oznacza to, że Tesla w ciągu dwóch dni znalazła więcej klientów, niż w ciągu ostatnich 13 lat! Wydawać by się mogło, że taka sytuacja jest dla firmy czymś wspaniałym. Jej szef, Elon Musk nie ukrywa zaskoczenia popularnością nowego modelu. Przyznaje, że nie spodziewał się aż takiego sukcesu, co rodzi poważny problem.
Tesla może nie mieć wystarczająco dużo pieniędzy do produkcji kilkuset tysięcy zamówionych egzemplarzy. W otatnich latach firma inwestowała bowiem w nowe projekty. Rozbudowała także swój zakład. Kolejnym problemem jest nowy Model X, który nie osiągnął zakładanej popularności.Sukces może więc przerodzić się w ogromną porażkę. Jeśli Tesla nie nadąży z produkcją zamówionych egzemplarzy, być może podzieli los Fiskera. Musk jest pewien, że rozwiąże ten problem przy pomocy nowych inwestorów. Trzymamy kciuki.