Tesla wzywa do serwisu 2700 egzemplarzy swojego największego auta jakim jest Model X. Problem wydaje się dość banalny. Dotyczy bowiem foteli trzeciego rzędu.
Jak się okazuje, fotele zostały najprawdopodobniej źle zaprojektowane. Testy bezpieczeństwa wykazały, że siedzący na nich pasażerowie w trakcie wypadku mogą wysunąć się spod pasów bezpieczeństwa.
Tesla zaleciła właścicielom Modelu X nie przewożenie nikogo w ostatnim rzędzie siedzeń dopóki nie upora się z problemem. Wszystkie wadliwe egzemplarze zostaną wezwane do serwisu. Wizyta skończy się najprawdopodobniej wymianą ostatniego rzędu foteli na nowe, przeprojektowane.