Chiny to ogromny przemysł, miliony fabryk i szeroko pojęta masowa produkcja, ale czy jest tu miejsce dla supersamochodów? Najwidoczniej tak, azjatycka manufaktura Techrules chce wypuścić na rynek elektryczny supersamochód, co więcej zatrudniła samych braci Giugiaro do finalnej fazy projektu.
Samochód Techrules GT96 został po raz pierwszy pokazany na ostatnim Salonie Samochodowym w Genewie w formie konceptu. Teraz marka zamierza skupić się na ostatniej fazie projektowania, a auto ma wyjść w wersji produkcyjnej na przyszłorocznym Motor Show właśnie w Genewie.
Pod maską zagości całkowicie elektryczny napęd składający się, aż z 6 jednostek elektrycznych. Przednie koła otrzymają 2 takie silniki, natomiast na tył powędrują po 2 na każde koło. Łączna moc ma oscylować w granicach 1030KM, a przyspieszenie zajmować nie więcej jak 2,5s do 100 km/h. Najbardziej imponujący ma być zasięg - 2000 kilometrów. Bracia Giugiaro mają pomóc w ostatecznym dopracowaniu auta pod kątem stylistycznym, a sama marka planuje produkować rocznie nie więcej jak 25 egzemplarzy. Ceny nie są dokładnie znane, ale niewątpliwie chiński supersamochód zapowiada się ciekawie.
Jak w Chinach km jest proporcjonalnie tak wielki jak sami Chińczycy to może uwierzę w te 2k km na jednym ładowaniem. Chyba że 2000 km to jego całkowity przebieg jaki będzie w stanie przejechać :-D
ale bedzie pewnie ładnie brzmiał. hahahaha!!!!!! jesli silniki diesla i elektryczne były by dobre to by je matowali w helikopterach haha