TVR to brytyjska marka, która ponad 10 lat temu zakończyła swoją działalność. Powodem było niskie zainteresowanie samochodami, dość mocna konkurencja i wygórowane ceny. Teraz producent chce wrócić do łask, a projekt pierwszego "nowego" TVR-a dobiega końca - premiera zaplanowana jest na imprezę Goodwood Revival we wrześniu.
Auto oczywiście nie straci na swoim brytyjskim charakterze. Stylistycznie możemy spodziewać się podobnego nurtu jak poprzednio tyle, że w nowocześniejszym wydaniu. Według informacji auto ma bardzo mocno nawiązywać no modelu Griffith. Pod maską planowo znajdzie się stara dobra szkoła, czyli 5-litrowe V8 beż żadnych wspomagaczy.
We wnętrzu pojawią się cyfrowe zegary oraz zestaw multimedialny, ale producent od razu informuje, że TVR nie będzie naszpikowany elektroniką jak co niektóre obecne samochody. Ciekawostką jest, że nowy TVR ma ważyć zaledwie 1250 kg, co powinno dać świetny współczynnik mocy do masy, a tym samym osiągi. Klasa aut GT ciągle się powiększa, więc TVR nie będzie miał łatwego zadania.
