Jakiś czas temu TVR powrócił do żywych. Nowi inwestorzy dali brytyjskiej marce kolejne tchnienie, które sprawiło, że firma już niebawem zaprezentuje nowy model.
W sieci opublikowano jego oficjalną zapowiedź wraz z informacją, że auto może otrzymać nazwę "Griffith". Pod maską znajdziemy potężny silnik V8 stworzony przez Coswortha. Powinien on generować ponad 400 KM mocy.
TVR obiecuje świetne osiągi: sprint do setki w czasie poniżej 4 sekund i prędkość maksymalną wynoszącą ponad 300 km/h. Griffith ma ważyć nie więcej niż 1200 kg, dzięki czemu powinien świetnie się prowadzić.