TVR Griffith miał być wielkim powrotem brytyjskiej marki na rynek, ale firma napotkała problemy w realizacji planów i produkcja była wielokrotnie odraczana. Teraz producent zdradził, że rozpoczyna prace restrukturyzacyjne w walijskiej fabryce.
Zakłady w Ebbw Vale mają przejść modyfikacje pozwalające na uruchomienie produkcji nowego samochodu sportowego. Niestety proces restrukturyzacji nie zostanie ukończony w tym roku, a więc TVR Griffith trafi do produkcji najwcześniej w 2021 roku przy założeniu, że firma nie napotka kolejnych problemów.
Co ciekawe TVR negocjuje zakup od Forda 5-litrowej jednostki V8 na potrzeby motoru Griffith. Prototyp z 2017 roku był wyposażony w motor Coswortha, ale ten nie spełnia norm emisji spalin i konieczne jest wykorzystanie nowocześniejszej jednostki. Pierwotny silnik generował ponad 500 KM, co pozwalało modelowi przyspieszać do setki w czasie poniżej 4 s. Nie pozostaje nic, jak czekać cierpliwie na powrót marki TVR, która słynęła z bezkompromisowych sportowych maszyn.