Spyker to holenderska manufaktura, która zasłynęła dzięki kilku imponującym samochodom sportowym. Jak to jednak zwykle bywa w przypadku małych firm, nie zniosła ona brutalnych praw rynku, w wyniku czego popadła w ogromne długi.
Po wielu miesiącach batalii o przetrwanie, Spyker nareszcie wychodzi na prostą. 49 mln dolarów długu zostało częściowo umorzone, a częściowo spłacone przez nowego inwestora - firmę Volta Voltare.
To amerykańskie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją luksusowych samolotów. Od teraz także aut Spykera. Czego mamy się spodziewać? Przede wszystkim szybkich aut inspirowanych lotnictwem. Nie wykluczamy także napędu elektrycznego.