Octavia Combi jeszcze nigdy nie była tak szybka i mocna. Wzmocniony do 230 koni mechanicznych wariant ma bojowy wygląd, elektroniczną szperę przy przedniej osi, a także bardzo przestronne i funkcjonalne wnętrze. Do tego jest przyzwoicie wykończony i dobrze wyposażony. Masowy charakter auta blokuje cena, ale to raczej pokaz możliwości Czechów, niż skierowana do statystycznego Europejczyka oferta.
Rodzinne kombi prezentuje się dynamicznie za sprawą beżowego lakieru i 19-calowych obręczy ze stopów lekkich nawiązujących swym wzorem do Lamborghini. Ukryto w nich czerwone zaciski hamulcowe i naciągnięto niskoprofilowe opony w rozmiarze 225/35. Do tego dołożono utrzymany w czerni grill oraz relingi dachowe podnoszące funkcjonalność nadwozia. Czeskie dzieło wieńczą dwie niezależne, trapezoidalne końcówki układu wydechowego i dyskretne oznaczenia modelu. Jak na wóz o charakterze familijnym, prezencja nie pozostawia wiele do życzenia.
Zdecydowanie mniej krzykliwie przedstawia się sytuacja wewnątrz. Skodę zaopatrzono jedynie w pojedyncze detale typowe dla aut ze sportowym rodowodem. Octavia też nie zamierza nikogo na siłę przekonywać, że została stworzona z myślą o rywalizacji na torze wyścigowym. To szybki samochód mający służyć przede wszystkim rodzinie. Ma ogromny bagażnik o pojemności 610 litrów (1740 po złożeniu asymetrycznego oparcia) i funkcjonalną kabinę mieszczącą w komfortowych warunkach 4 dorosłe osoby.Fotele względem klasycznej odmiany nieco mocniej wyprofilowane, ale podparcie boczne w szybko pokonywanych zakrętach zdaje egzamin jedynie na czwórkę z minusem. Siedziska wraz z oparciem mają za to dość szeroki zakres elektrycznej regulacji (podgrzewanie wymaga dopłaty 800 zł). Kanapa natomiast oferuje sporo przestrzeni przed kolanami i nad głowami. Jakość materiałów wykończeniowych to bardzo przyzwoity poziom w kategorii kompaktów. Większość tworzyw jest miękka w dotyku, a spasowanie nie budzi wątpliwości.Kokpit zaprojektowano z myślą o wzorowej przejrzystości i ergonomii. Większości przycisków przyporządkowano jedną funkcję, a dostęp do nich następuje w sposób intuicyjny. Dotykowy ekran najbardziej zaawansowanego w palecie zestawu multimedialnego wymaga dopłaty w wysokości 2600 złotych. Do dyspozycji pasażerów oddaje wbudowany dysk twardy, nawigację z funkcją Google Earth oraz możliwość połączenia się z zewnętrznymi nośnikami pamięci.System działa sprawnie, a proste menu pozwala szybko się z nim zaprzyjaźnić. Jeśli dysponujemy dodatkowymi środkami, możemy zdecydować się również na panoramiczne, otwierane okno dachowe, układ automatycznego parkowania, wydajne nagłośnienie z głośnikiem basowym ukrytym we wnęce przewidziano na koło zapasowe lub zestaw naprawczy. Tempomat, komputer pokładowy, pełną elekrykę i szereg systemów bezpieczeństwa dostaniemy w standardzie.230 koni mechanicznych i 350 Nm generuje 2-litrowe TSI wspomagane turbosprężarką. To znacznie mniej od Seata Leona Cupry ST i Volkswagena Varianta R, ale i tak pozwoliło uczynić z czeskiego kombiaka najszybszą Octavię w historii. Rodzinna Czeszka rozpędza się do setki w około 7 sekund i osiąga maksymalnie 250 km/h. Moment obrotowy przenosi na przednie koła, a dzięki elektronicznej szperze, jazda w zakrętach i dynamiczne starty spod świateł dają sporo radości. W standardzie benzynowy motor współpracuje z manualną przekładnią o sześciu stopniach.Warto natomiast dopłacić do 6-stopniowego DSG (5 tys. złotych). Dwusprzęgłowy mechanizm błyskawicznie dobiera przełożenia i sprawnie reaguje na kickdown. Kierowca ma do dyspozycji również manetki przytwierdzone do kierownicy i możliwość sekwencyjnej zmiany biegów dobrze leżącym w dłoniach drążkiem. Ponadto, użytkownikowi oddano kilka trybów jazdy przełączanych przyciskiem.W codziennej eksploatacji najlepiej sprawdzi się Normal, gdzie zawieszenie sprawnie radzi sobie z nierównościami, mimo 19-calowych obręczy z nikskoprofilowymi oponami, a reakcja na operowanie gazem jest nieco wytłumiona. Po przełączeniu na Sport, w Octavii budzi się sportowiec. Z układu wydechowego dobiega delikatny, basowy pomruk, a każdy ubytek w asfalcie poczujemy na kręgosłupie. Usztywnia się też układ kierowniczy, bardzo precyzyjnie informując o aktualnym położeniu kół.Na suchej nawierzchni Skoda dobrze radzi sobie z gwałtownymi zmianami kierunku jazdy, a kolejne zakręty połyka bez słowa sprzeciwu. Gorzej ma się rzecz na mokrym asflacie, gdzie na pierwszych dwóch biegach ma wyraźne problemy z przyczepności, przez co trudno wykorzystać potencjał drzemiący pod maską. Podczas dynamicznej jazdy TSI potrzebuje około 14-17 litrów paliwa w mieście i 10-12 na autostradzie. Spokojne użytkowanie obniży zużycie odpowiednio o 2-3 jednostki.Rodzinna Octavia potrafi dać sporo frajdy z codziennej eksploatacji. Względem zwykłego RS-a, przekonuje nieco lepszą trakcją (elektroniczna szpera przedniej osi) i bardziej atrakcyjnym wyglądem. Do tego oferuje przepastne wnętrze i niezbyt rzucający się w oczy wygląd. Kosztuje przy tym 132 tysiące złotych w bardzo bogatej konfiguracji, co nie odbiega od oferty konkurencji, ale też nie uczyni z czeskiego sportowca samochodu dostępnego dla każdego.Podstawowe dane techniczne: