Singapur to miasto, które na małej powierzchni musi zmieścić bardzo wiele, dlatego każdy metr kwadratowy jest tam na wagę złota. Stąd też firma ABM Motors chcąc otworzyć salon samochodów egzotycznych z wystawą na kilkadziesiąt aut musiała pójść alternatywną drogą.
W przeszklonym budynku mającym 46. pięter mieści się unikalny salon, który sterowany jest przez system wind. I tak na przykład chcąc obejrzeć Lamborghini ulokowane na 20. piętrze musimy odczekać maksymalnie dwie minuty, a samochód sprawnie zjedzie na platformie przed nasze oczy.
AMB Motors twierdzi, że taka jest przyszłość w tej branży, a salony będą wykorzystywać ten patent coraz częściej. Przykładem jest też choćby szklana manufaktura Volkswagena w Dreźnie.