Chińsko-izraelski producent Qoros postanowił nieco zaszaleć. Wynik widzicie na zdjęciach. Oto model 6 w wydaniu Cabrio.
Chińczycy wpadli na pomysł, aby połączyć cechy limuzyny z wiatrem we włosach. To inwencja twórcza pracowników Qorosa, która jednak nie doczeka się seryjnej wersji produkcyjnej.
Nie wiemy jak rozwiązano kwestie sztywności nadwozia, lecz detale robią wrażenie. Qoros także i tu zadbał o najwyższą jakość. Chińczycy w przeciwieństwie do większości firm z Azji przykładają dużą wagę do odczuwalnej jakości. Niestety ma to swoje odzwierciedlenie w cenie, a ta z kolei odstrasza potencjalnych klientów.
W Europie jak dotąd sprzedano zaledwie 51 Qorosów. To zbyt mało, aby działalność marki była opłacalna.