Jezioro Jeziorak w
piątkowe popołudnie było świadkiem sceny jak z amerykańskiego filmu akcji. W
wodę wbiło się Porsche Panamera. Jego kierowca w ostatniej chwili wydostał się
z samochodu, wychodząc z całej sytuacji bez szwanku – nie licząc utraconego
samochodu.
Wideo z niecodziennej sytuacji zaprezentował portal InfoIlawa.pl. Widać na nim jak Porsche Panamera jest wciągane w głębię jeziora, a jego kierowca odpływa ku brzegowi. Policja po południu poinformowała, że przyczyną incydentu był błąd kierowcy. W stojącym w porcie przy ulicy Chodkiewicza w Iławie aucie pomylił on biegi i z impetem wjechał w jezioro, zamiast się wycofać. To, co się stało potem, można zobaczyć na poniższym filmie:
Kierowca miał w tym nieszczęściu sporo szczęścia. Okna w
jego samochodzie w chwili incydentu były otwarte, dzięki czemu udało mu się
sprawnie opuścić pojazd. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala, a tymczasem służby
z pomocą specjalistycznego sprzętu wyłowiły już auto z wody.
Ze zdjęć można wywnioskować że do szkody doszło na Panamerze
pierwszej generacji. Obecnie taki samochód, zależnie od stanu i wersji, kosztuje około 120 – 160 tys. złotych. Po wizycie w jeziorze wartość ta jednak
znacznie spadnie...