Samochód, jak każde inne urządzenie może posiadać wady, które doprowadzą do pożaru. Zazwyczaj kończy się na niewielkich płomieniach, możliwych do stłumienia przy pomocy samochodowej gaśnicy. W tym przypadku było jednak znacznie gorzej.
Rosyjscy właściciele Porsche Panamery 4S pewnej nocy obudzili się z powodu dziwnego zapachu panującego w ich domu. Jak się później okazało był to zapach dymu z płonącej Panamery zaparkowanej w ich garażu.
Początkowo domownicy próbowali gasić pożar samodzielnie, lecz ostatecznie wezwali straż pożarną. W wyniku zdarzenia zarówno auto jak i część budynku zostały strawione przez ogień.