Afera spalinowa w Volkswagenie uzmysłowiła wszystkim stopień zakłamania dotyczącego wysokości spalania i emisji spalin podawanego przez producentów.
Dotychczas wszystkie firmy publikowały wyniki testów laboratoryjnych, które w żaden sposób nie odzwierciedlały codziennej jazdy. Klienci czuli się oszukani, gdyż w rzeczywistości ich auta spalały więcej niż napisano w folderze reklamowym.
Pierwszym koncernem, który postanowił skończyć z zakłamaniem jest francuskie PSA. Kilka miesięcy temu przedstawiciele PSA poinformowali, że pracują nad systemem pomiaru rzeczywistego spalania.
Mamy tego efekty: nowy Peugeot 2008 sprzedawany jest z uwzględnieniem realnych wyników spalania. Na razie dotyczy to wyłącznie silnika 1,6 HDi. Francuzi obiecują jednak przeprowadzić kolejne badania obejmujące inne silniki i modele.