Logo

Papież Franciszek nie żyje. Jego pontyfikat zredefiniował pojęcie papamobile

Jorge Mario Bergoglio chciał zapisać się w historii papieży jako symbol skromności i bliskości zwykłym ludziom. Było to widać w wielu aspektach jego życia - również w wyborach motoryzacyjnych. Do Watykanu sprowadził popularne, tanie auta, klasyki, jak również… elektromobilność.


Po trzynastu latach pontyfikatu w Watykanie nad ranem 21 kwietnia 2025 r. zmarł Franciszek - 266. papież w historii kościoła katolickiego. Przez ten czas starał się on wprowadzić wiele zmian w tym państwie. Stał się symbolem pokory, prostoty i życia w zgodzie z wyznawanymi wartościami.


Filozofię tę widać było również w zmianach, które zaprowadził na watykańskich parkingach. Zrezygnował z luksusowych limuzyn, rzadziej korzystał z najbardziej znanego papamobile (mimo że niedawno Mercedes zbudował dla niego papamobile na bazie nowej klasy G). Eksponował za to proste Fiaty czy Dacie, jak również samochody elektryczne.


Papież Franciszek wybierał Fiaty: Tipo i 500L


W czasie wizyty w USA w 2015 roku papież zaskoczył wszystkich, korzystając podczas pielgrzymki ze skromnego Fiata 500L. Auto, które dla wielu kojarzy się z miejską codziennością, stało się nagle ikoną papieskiego przesłania: "Nie potrzebuję niczego więcej, by być blisko ludzi". Przy wielu innych okazjach zarówno w Watykanie, jak i na pielgrzymkach, był widywany w Fiacie Tipo.


Renault 4 – prawdziwy skarb garażu Watykanu


Jednym z najbardziej symbolicznych pojazdów papieża Franciszka było białe Renault 4 z 1984 roku, które otrzymał w darze od włoskiego księdza. "Ten samochód towarzyszył ludziom pracy. Jest jak Ewangelia – prosty, wierny, niepozorny" – miał powiedzieć papież. W 2016 r. zapowiadał również, że będzie z niego korzystać samodzielnie podczas mierzenia się z codzienną pracą w Watykanie.


Hyundai, Dacia, Kia – papież wybierał jak zwykły obywatel


Papież Franciszek w czasie swojego pontyfikatu korzystał również z aut takich aut jak Hyundai i10, Dacia Duster czy Kia Soul. Wszystkie te pojazdy mają jedną wspólną cechę – są funkcjonalne, niezawodne i przystępne cenowo. Były one czytelnym komunikatem, że głowa Kościoła nie potrzebuje luksusowych limuzyn, by być blisko ludzi.


Elektryfikacja Watykanu – głos Franciszka w sprawie ekologii


Papież Franciszek był jednym z pierwszych światowych liderów, który otwarcie mówił o potrzebie ochrony środowiska. W 2020 roku Watykan zapowiedział, że do 2030 roku stanie się pierwszym państwem neutralnym klimatycznie, a już wcześniej flota papieska była częściowo elektryczna.

Wśród elektrycznych pojazdów, które znalazły się w garażu Watykanu, były m.in.: Nissan Leaf, napędzana wodorem Toyota Mirai i Volkswagen ID.3.


Po śmierci papieża Franciszka pozostaje dziedzictwo nie tylko duchowe, ale i motoryzacyjne. Pokazał on, że samochody mogą być nośnikiem wartości: pokory, szacunku do środowiska i bliskości z człowiekiem. W świecie zdominowanym przez coraz większe i agresywniejsze SUV-y i modele sportowe, również pod tym względem papież Franciszek dawał ważną naukę na temat tego, co jest naprawdę ważne w życiu.


2025-04-21 - R. Zakrzewski

0

Komentarze do:
Papież Franciszek nie żyje. Jego pontyfikat zredefiniował pojęcie papamobile