Stodoły i garaże potrafią skrywać prawdziwe skarby motoryzacji. Niejednokrotnie słyszeliśmy o supersamochodach, czy wartościowych klasykach ukrytych pod stertą siana. Prezentowany Aston Martin DBS także spędził w stodole większość swojego życia.
Wyprodukowano go w 1968 roku. Nie wiedzieć czemu, 18 lat później DBS został ukryty w stodole, gdzie spędził aż 30 lat. Auto zachowało się w dobrym stanie. Wymaga jednak sporej dozy kosmetyki i przejrzenia wielu elementów. Nie obejdzie się również bez lakierowania.
Wyjątkowy DBS trafi niebawem na aukcję klasyków, która obędzie się w Silverstone. Szacuje się, że auto zmieni właściciela za około 60 000 funtów. Będzie to jednak dopiero początek wydatków.