Na rozpoczynającym się właśnie salonie w Genewie Toyota oficjalnie zaprezentowała odświeżonego Aurisa.
Auto zostało poddane kilku modyfikacjom stylistycznym obejmującym głównie przednią część nadwozia. Ważniejsze jest jednak to, czego nie widać. Wygląda na to, że Toyota jest kolejną, japońską marką, która powoli ulega modzie na downsizing.
Świadczy o tym gama silników nowego Aurisa, w której znalazło się miejsce dla doładowanego benzyniaka 1,2 o mocy 114 KM. Współpracuje on z sześciobiegową przekładnią manualną i pozwala osiągać setkę w 10,1 sekundy. Toyota obiecuje niskie spalanie na poziomie 4,7 litra na 100 km.