Fani Seata mogą już zacierać ręce na nowego Leona. Odświeżona najmocniejsza wersja jest tuż za rogiem, a pierwsze auta wyjadą do klientów na początku przyszłego roku.
Stylistycznie nie ma mowy o rewolucji. Kilka drobnych poprawek wpłynęło na bardziej atrakcyjny i odświeżony wygląd Seata. Najważniejsze dzieje się pod maską. Tutaj równe 300KM wyciśnięte z 2-litrowego silnika, moment obrotowy dodatkowo wzrósł o 30Nm.
Na liście wyposażenia znajdzie się kilka nowinek z zakresu bezpieczeństwa jak asystent pasa ruchu, asystent jazdy w korku czy system chroniący pieszych, a także aktywny tempomat. Nowością w odmianie ST (kombi) będzie napęd na cztery koła. Dodatkowo na kierowców czeka bezkluczykowy system, elektryczny hamulec ręczny oraz system DCC oferujący zmienną pracę układu zawieszenia i progresywny układ kierowniczy. Jest na co czekać!