Na kilka dni przed oficjalnym debiutem w Nowym Jorku Jaguar pochwalił się nowym wcieleniem modelu XF. Co się zmieniło?
Na pierwszy rzut oka niewiele, mimo, iż Brytyjczycy obiecywali znacznie nowocześniejszy design. XF nie wygląda przestarzale, lecz zdecydowanie przypomina poprzednika. Wygląda raczej jak wersja po face liftingu, niż zupełnie nowy model.
Co ciekawe auto jest nieco mniejsze niż dotychczas: 7 mm krótsze i 3 mm niższe. Zwiększył się jednak rozstaw osi. Dokładnie o 51 mm. Wynosi teraz 2960 mm co ma zapewnić sporą przestrzeń dla pasażerów tylnej kanapy.
Inżynierowie dużo uwagi poświęcili zagadnieniu zmniejszania masy. Aż 75% auta wykonano z aluminium, dzięki czemu XF waży teraz średnio o 190 kg mniej niż poprzednik. Dodatkową zaletą jest idealny rozstaw mas wynoszący 50:50.