Crossovery z segmentu B pojawiają się niczym grzyby po deszczu. Hyundai rozwija swoją gamę modelową stawiając na zupełnie nowy samochód o nazwie Kona. Ile zapłacimy za ciekawą koreańską konstrukcję?
Ceny zaczną się od 73 990 zł. Oczywiście czeka na nas standardowa wersja wyposażenia, w której znajdziemy m.in. system multimedialny, klimatyzację automatyczną, LED-owe światła oraz kamerę cofania, a więc jest przyzwoicie. W odmianie bogatszej i droższej o 6 tys. zł. czekają na nas podgrzewane siedzenia, większe felgi, system multimedialny z nawigacją czy przednie czujniki parkowania.
Pod maską pracować będzie jednostka 3-cylindrowa 1.0 T-GDI o mocy 120KM połączona z 6-biegowym manualem. W tej opcji napęd na 4 koła nie będzie dostępny. Pojawi się wraz z mocniejszą jednostką 1.6 T-GDI o mocy 177KM (ta zaczyna się od 96 990 zł) - tam też będzie można wybrać opcję automatycznej skrzyni biegów. Producent póki co nie przewiduje silników wysokoprężnych i chyba już tak zostanie. Klienci będą mieli więc ograniczone pole manewru, a konkurencja może się cieszyć.