BMW poinformowało, że nowa seria 5 wkroczyła w finałową fazę przygotowań. Auto zadebiutuje już za kilka miesięcy, bo na wrześniowym salonie w Paryżu.
Przed bawarską firmą stoi trudne zadanie. Auto będzie musiało sprostać nowemu Mercedesowi E oraz Audi A6 - modele te niebawem także doczekają się nowych odsłon.
Inżynierowie BMW duży nacisk położyli na obniżenie masy nadwozia. Szacuje się, że "piątka" będzie średnio o 100 kg lżejsza niż dotychczas. Spodziewamy się bogatego wyposażenia i nowoczesnych technologii takich jak sterowanie gestami, elektroniczny system wskaźników, czy aktywny tempomat.
Odświeżeniu ulegnie także gama silników. Nieoficjalnie mówi się, że pod maskę słabszych wersji może nawet trafić trzycylindrowy, doładowany benzyniak 1,5. Czy tak będzie? Czas pokaże. Pamiętajmy, że BMW lubi ostatnio zaskakiwać.