Wystarczyło zaledwie kilka dni od debiutu nowego BMW X1, aby niezależni styliści pokazali nam jak może wyglądać najmocniejsza wersja tego modelu.
Auto zostało wirtualnie doposażone w nowe zderzaki i progi, które prezentują się znacznie bardziej agresywnie niż seryjne. Nie brakuje również dużych kół i znacząco zmniejszonego prześwitu. X1 w takim ubraniu prezentuje się naprawdę nieźle.
Pod maską wersji M moglibyśmy znaleźć doładowany, benzynowy silnik 2,0 o mocy około 300 KM. Oczywiście połączony z napędem na cztery koła. Do tego wydajne hamulce i odpowiednio zestrojone podwozie i mamy idealnego, sportowego SUV-a. Pytanie czy takie auto w ogóle powstanie? Jak na razie nie jest to do końca pewne.