Świat powoli przestawia się na hybrydy, a mało ekologiczne silniki diesla odchodzą w zapomnienie. Nie dla BMW jak się okazuje - producent zaprezentował nową 5-tkę z silnikiem M550d.
Auto ma się czym chwalić - jest to najmocniejszy diesel w historii. Do dyspozycji będziemy mieli okrągłe 400KM wyciśnięte z 3-litrów oraz uwaga... 4 turbosprężarek. Moment obrotowy to 760Nm a od 1000 obr./min. dostępne jest już 460Nm.
Osiągi godne prawdziwego benzynowego sportowca - 4.4s do pierwszej setki (kombi wolniejsze o 0,2s). Wszystko dzięki napędowi xDrive oraz 8-stopniowej automatycznej skrzyni biegów. Dodatkowo spalanie jakie deklaruje producent to 5.9L/100km. Wszystko to będzie współgrać z pakietem M oraz zawieszeniem zestrojonym przez inżynierów ze sportowego działu bawarskiej marki.