Podczas gdy w Europie, czy USA takie auta budzą uśmiech politowania, na rodzimym, japońskim rynku sprzedają się coraz lepiej. Mowa o tzw. Kei Cars - małych i praktycznych pojazdach, które świetnie sprawdzają się w mieście.
Charakteryzuje je pudełkowaty kształt nadwozia i pojemna kabina. Na japońskim rynku debiutuje właśnie nowa propozycja w tym segmencie - Mazda Flair. Jak wiele podobnych pojazdów jest ona wyposażona w mały silnik 0,6-litra, który współpracuje z bezstopniową przekładnią CVT. W opcji dostępna jest także skrzynia manualna. Wrażenie robi średnie spalanie na poziomie 3,1 litra na 100 km.
Mazda chce także przyciągnąć klientów wyposażeniem. Na pokładzie znajdziemy m.in. automatyczną klimatyzację, podgrzewane fotele, system start/stop. Ceny startują od 9400 dolarów.