Większość modeli Ferrari zapiera dech w piersiach swoją urodą. Niestety nie można tego powiedzieć o prezentowanym egzemplarzu.
To Ferrari 412, które samo w sobie nie było brzydkim autem. Prezentowana sztuka przeszła jednak kurację w firmie Carozzeria Pavesi zajmującej się tworzeniem nietuzinkowych projektów.
W ten sposób powstało jedno z najbrzydszych Ferrari w historii. Szczególnie tył nadwozia wygląda dość nieproporcjonalnie i karykaturalnie. Pocieszeniem jest fakt, że pod maską drzemie 5-litrowe V12 o mocy 340 KM.
Ale czy to wystarczający powód, żeby wyłożyć 120 000 euro za motoryzacyjnego Quasimodo? Bez wątpienia jednak z powodu swojej wyjątkowej urody, auto powinno szybko znaleźć nowego właściciela, którym będzie najprawdopodobniej szalony kolekcjoner.