Mitsubishi zawsze słynęło z niesamowitych konceptów. Auta wzbudzały podziw nie tylko stylistyką, ale i możliwościami, niestety rzadko kiedy trafiały do seryjnej produkcji. Producent pokazuje na przykładzie e-Evolution Concept, że przyszłość marki jawi się w świetlanych barwach.
Evolution Concept mimo, iż nazwą nawiązuje do kultowego auta sportowego, jest na wzór naszych czasów crossoverem, i to nie byle jakim. Idąc z duchem czasu znajdziemy tutaj aż 3 silniki elektryczne. Jeden stale działający na przodzie oraz dwa z tyłu dołączane w zależności od aktualnych potrzeb drogowych.
O sprawne współdziałanie tego układu będzie dbał dwusilnikowy aktywny system kontroli znoszenia AYC - to on w razie potrzeby rozbudzi tylną oś do pracy. Ciekawostką w tym modelu są także hamulce. Producent zrezygnował z tradycyjnych hydraulicznych zacisków na rzecz sterowanych elektronicznie. Pytanie tylko co jeśli elektronika zawiedzie?
