Mimo, że lato zbliża się do końca, Mini postanowiło zaprezentować pierwszą w swojej historii deskę surfingową. Co z tego wynikło?
Brytyjczycy połączyli siły z firmą Channel Islands Surfboards zajmującą się produkcją takiego sprzętu. Styliści Mini otrzymali wolną rękę w kwestii ozdobienia deski. Postawili na prostotę i klasyczne wzory nawiązujące do czcionek i oznaczeń stosowanych w pojazdach Mini.
Podobnie jak auta tej marki, deska także może zostać polakierowana różnymi kolorami do wyboru. Wszystko zależy od upodobań klienta. Taki gadżet z pewnością spodoba się surferom.
Chętni mogą już składać zamówienia w salonach Mini. Deska wraz z relingami do jej przewozu to wydatek 894 funtów.