Mini wychodzi naprzeciw klientom, którzy skarżyli się na niewygodne wsiadanie i wysiadanie w trzydrzwiowych modelach marki. Jak wiadomo takie pojazdy mają dość długie drzwi, które nie sprawdzają się na ciasnych parkingach.
Z tego powodu Mini wprowadza opcjonalne drzwi unoszone do góry. Dokładnie takie jak stosowane w niektórych modelach Lamborghini. Rozwiązanie to jest całkowicie bezpieczne w razie wypadku. Wzorem superaut zamontowano tu ładunki pirotechniczne, które wysadzą zawiasy i ułatwią wydostanie się na zewnątrz.
Na razie opcja ma być oferowana wyłącznie w modelu Cooper. Jej cena nie jest jeszcze znana. Mini twierdzi jednak, że rozwiązanie powinno cieszyć się dużym zainteresowaniem klientów.
Nie udało się Wam w zeszłym roku z przednim napędem w Ferrari, nie uda się Wam w tym roku i z tym kawałem. ;-)
Jak już ma być kawał, to mogliście przynajmniej nie wymyślać, ze ma drzwi jak Lamborghini. Tam jest zupełnie inny system, niż na waszym zdjęciu/rysunku.
Gdzie szukać ociężałych żartów na 1 kwietnia? Tylko na V10.pl.
Mini klasa sama w sobie.
A to takie fajne auto było. Teraz za dużo udziwnień, o wiele bardziej podoba mi się infiniti Q30, świetnie wygląda, jest komfortowe, dobrze zrobione, elementy wnętrza lepszej jakości niż w GLA