Mini wprowadza do USA specjalną edycję o nazwie Seven. Czerpie ona z całego dorobku marki, wybierając to co najlepsze.
Wydanie Seven nawiązuje do stylu retro. Objawia się to klasycznym, niebieskim lakierem nadwozia i ozdobnymi pasami tak charakterystycznymi dla rajdowych Mini sprzed kilku dekad.
Oprócz tego klienci mogą liczyć na metalizowane wstawki nadwozia, czy 17-calowe felgi o interesującym wzorze. W kabinie natomiast znajdziemy półskórzane fotele z klasyczną kratą i bogate, współczesne wyposażenie.
Edycja specjalna będzie dostępna dla 3 oraz 5-drzwiowych wydań hatchback niezależnie od wybranej jednostki napędowej.
Im bardziej spuchnięte tym gorzej wygląda, mi się te nowe mini zupełnie nie podoba, straciło cały urok. Teraz niezaprzeczalnie najbardziej wyjątkowym, ładnym i komfortowym autem jest Infiniti Q30.