Mercedes Unimog zapisał na swoje konto nowy imponujący rekord. Terenowa ciężarówka wspięła się na wysokość 6 694 metrów, tym samym stając się samochodem, który wyjechał na najwyższa wysokość w historii.
Rekord padł podczas specjalnej misji na wulkanie Ojos de Salado w Chile. Konieczne było zainstalowanie na zboczu wulkanu awaryjnej stacji radiowej z trzema nadajnikami. Ta miała stanąć na wysokości 6100 m i łączyć się z okolicznymi obozami. Zadanie wymagało użycia pojazdów, aby dostarczyć sprzęt na tak dużą wysokość. Na misję wysłano dwa Mercedesy Unimog wyposażone w osprzęt pozwalający wspinać się po skalistych zboczach.
Ciężarówki zostały przygotowane przez firmę Extrem Events prowadzonej przez Matthiasa Jeschke. Podczas ekspedycji rozlokowano trzy stacje radiowe. Po instalacji ostatniej ekipa zdecydowała, że podejmą wyzwanie wjazdu wyżej i pobicia dotychczasowego rekordu. Spontaniczna decyzja się opłaciła.
