Flagowa wersja Mercedesa klasy S oznaczona nazwą Pullman prawdopodobnie ujrzy światło dzienne na marcowym salonie w Genewie.
Jak na razie nie mieliśmy okazji podziwiać tego 6,4-metrowego kolosa nawet na zdjęciach. W sieci dostępne są jedynie szkice patentowe. Wydaje się jednak, że jest na co czekać.
Pullman ma bowiem wyróżniać się bardzo luksusowym charakterem i pojemnym, komfortowym wnętrzem. Auto będzie limuzyną z prawdziwego zdarzenia, dłuższą i bardziej komfortową niż Maybach 62, który kilka lat temu zniknął z rynku.
Szczegóły nie są jeszcze znane, lecz jesteśmy prawie pewni, że pod maską Pullmana zagości silnik V12. Jesteśmy ciekawi, czy Mercedes ma w planach jakieś specjalne edycje wyróżniające się np. opancerzeniem. Wszystko powinno stać się jasne już za kilkanaście dni.