Mercedes nawiązał współpracę z niemieckim raperem CRO, czego efekt widzicie na zdjęciach. Najwyraźniej Mercedes pozazdrościł BMW i stworzył własny ArtCar.
W przeciwieństwie jednak do Bawarczyków, postawiono na sztukę uliczną. Raper wykorzystał nadwozie CLA, aby dać upust swojej ekspresji. Do ozdobienia karoserii wykorzystano farbę w sprayu, tradycyjne farby rozprowadzane pędzlem oraz olejne flamastry.
Efekt końcowy jest całkiem ciekawy. Z pewnością przyczyni się do zwiększenia popularności modelu wśród młodych ludzi. Mercedes od lat pracuje bowiem nad obniżeniem średniego wieku swoich klientów, czego najlepszym wyrazem jest właśnie CLA i klasa A.